Rodzicu, przyprowadź dziecko do biblioteki. Daj mu dobry przykład. Pokaż, że warto sięgnąć po książkę. Po co?
Co piąty uczeń kończący szkołę podstawową jest analfabetą funkcjonalnym – potrafi przeczytać tekst, ale go nie rozumie.
75 % Polaków nie potrafi odczytać rozkładu jazdy pociągów. Osoby będące analfabetami funkcjonalnymi nie potrafią nazywać emocji, które przeżywają, mają ograniczony zasób słownictwa i słabą znajomość abstrakcyjnych pojęć.
Dlaczego? Bo NIE CZYTAJĄ.
Smsy, mail`e, memy – to nie są przekazy wymagające przeprowadzenia jakiejkolwiek analizy. Nie stanowią żadnego wyzwania intelektualnego. A kryzys czytelnictwa w Polsce istnieje i ma się dobrze.Nie chodzi o to, aby książkę traktować jak dizajnerski gadżet, ale źródło informacji, rozwoju, rozrywki. Posługujemy się komunikatami na takim poziomie, jaki sami reprezentujemy. Bez umiejętności analizowania przekazu, łatwo możemy paść ofiarami manipulacji. Jeśli nie chcemy być obywatelami kraju wtórnych analfabetów musimy przeciwdziałać zanikowi umiejętności czytania ze zrozumieniem
Pierwszy krok – sięgnij po książkę. Właśnie teraz.
Bo za chwilę przestaniemy sobie radzić z rozkładem jazdy.(na podst.: Justyna Suchecka: Czytasz, ale nie rozumiesz. Możliwe, że jesteś współczesnym analfabetą)
P.S. Przeczytanie tego tekstu zajmuje 65 sekund. Przeczytaliście? Ze zrozumieniem?